Góry Świętokrzyskie

Góry Świętokrzyskie, świnia GóraGóry Świętokrzyskie są również znane jako kraina wysokich jodeł. Najwyższy szczyt to Łysica (595 n.p.m) znajdujący się na ogromnych przestrzeniach rozciągających się od Uralu po góry Harz. Na wschodnim krańcu pasma Gór Świętokrzyskich znajduje się Klasztor Benedyktynów, powołany z woli króla i dzięki jego hojności, w którym są przechowywane relikwie pochodzące z Drzewa Krzyżowego Męki Pańskiej. Przybycie czarnych mnichów z reguły św. Benedykta rozpoczęło misję szerzenia chrześcijaństwa na terenach oddających wówczas cześć pogańskim bóstwom. Również Św. Wojciech, brat z zakonu św. Benedykta, poniósł męczeńską śmierć za ewangelizację tych plemion.

W XIV wieku do klasztoru przybyły cząstki Drzewa Krzyżowego przywiezione przez św. Emeryka, księcia węgierskiego. Stąd Łysiec zaczął się nazywać Św. Krzyżem i był licznie odwiedzany przez pielgrzymów przybywających, by złożyć cześć przenajświętszym relikwiom. Przybywało tu wielu władców i ludzi ubogich, aby prosić o łaski, by odprawić pokutę, okazać skruchę, szukać pokrzepienia.  Dawniej nazywano je Górami Środkowopolskimi, Górami Sandomierskimi, a nawet polskimi Alpami ze względu na ich wiek (okres powstania ok. 500 mln lat temu), jednak ze względu na obecność czczonych relikwii Krzyża Świętego dawne nazwy wyparło określenie Góry Świętokrzyskie. Przez miliony lat natura pracowicie ukształtowała to miejsce, aby stało się godne przyjęcia relikwii Drzewa Krzyżowego Męki Pańskiej. Powstanie gór ma swój początek w kambrze, w pierwszym okresie ery paleozoicznej, około 500 milionów lat temu. Ostatecznym rzeźbiarzem był lodowiec w epoce ochłodzenia, około 2 milionów lat temu, który spłaszczył i obniżył szczyty i nadał im dzisiejszy profil, a ich stoki ozdobił malowniczymi kompozycjami skalnymi zwanymi gołoborzami.  Gołoborza już od samych początków obecności ludzi na tych terenach budziły pełną grozy wiarę, że są ruinami jakiejś pradawnej i potężnej oraz tajemniczej budowli.  Z biegiem czasu byłe miejsce kultu pogańskiego obrosło w legendę, przypisywano mu świętą aurę, traktowano jako miejsce cudowne, budzące radość, bojaźń, niosące nadzieję i pocieszenie; niezwykłe i magiczne.  Święty Krzyż jest jednym z nielicznych miejsc związanych z losami Polski i Polaków. Przez długie stulecia towarzyszył im w chwilach podniosłych, jak również w okresach pełnych tragicznych doświadczeń, upokorzeń i chwały, klęsk i heroicznych czynów.  By właściwie wyjaśnić dlaczego wzgórze wznoszące się 595 metrów n.p.m. nazywamy dwiema różnymi nazwami.  Pierwotna nazwa ludowa brzmiały Łysiec, ale gdy autorzy łacińskich dokumentów próbowali ją przełożyć, napotykali na kłopoty i dlatego dla uproszczenia mówili o Calvus Mons (Łysa Góra).